Data publikacji: .    Data aktualizacji: 2009-12-16

Płoccy radni postanowili pójść za przykładem Łodzi, w której w październiku rada miasta przegłosowała uchwałę ograniczającą używanie reklamówek. Sęk w tym, że wojewoda łódzki już ją unieważnił. Na decyzję wojewody śląskiego w tej sprawie czekają tymczasem radni z Zabrza.

Wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska uznała, że zakaz używania toreb reklamowych w handlu to naruszenie swobody prowadzenia działalności gospodarczej i powołała się na art. 20 konstytucji. W uzasadnieniu wojewody czytamy, że „ograniczenie wolności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny, a nie na podstawie aktu prawnego niższej rangi, jakim jest uchwała rady gminy”. Rada miasta mogłaby podjąć taką decyzję, ale tylko w sytuacji „niecierpiącej zwłoki”. Niewykluczone, że łódzcy radni zaskarżą decyzję wojewody do wyższej instancji.

Tymczasem niechęć do torebek plastikowych ogarnia kolejne polskie miasta: stosowne uchwały przygotowują Świdnica, Bydgoszcz, Kraków, Opole, Warszawa i Szczecin. W Zabrzu radni właśnie zagłosowali przeciwko foliówkom. Można się jednak spodziewać, że - podobnie jak w przypadku Łodzi - ich decyzję unieważni tamtejszy wojewoda.

Tymczasem nowy minister środowiska prof. Maciej Nowicki już w pierwszych dniach urzędowania zapowiedział walkę z foliowymi torbami w całej Polsce. Prace legislacyjne w tej sprawie już trwają. Jeśli Sejm przyjmie ustawę, wprowadzi ona zakaz korzystania z reklamówek odgórnie, w całym kraju.

Źródło: Wiadomoscihandlowe.pl
Źródło: ''

Komentarze

  • ekologia czy interes dla kogoś

    ciekawe czy papier będzie bardziej ekologiczny na wstępie powiem ,że bedzie bardzo drogi a ustawa mówi że sprzedawca ma zapewnić opakowanie klientowi w uni europejskiej w sklepach są wszystkie rodzaje opakowan klienta sam wybiera w co ma być zapakowany towar w folie lub papier myśle że ktoś ma na tym interes zasłania się ekologią a sam nie wie co to jest ekologia

  • zakaz stosowania reklamówek foliowych

    Popieram opinię mojego poprzednika P.Marka.Prawda jest taka,że przy produkcji opakowań foliowych zużycie energi jest o ponad 35% mniejsze,są one o wiele bardziej ściśliwe,a więc trzeba użyć do ich transportu ok.8-9 razy mniej środków transportu niż w przypadku opakowań papierowych,a więc znacznie mniej przewozów i ...spalin z rur wydechowych.Ponadto na ten papier trzeba gdzieś te drzewa pościnać,bo nie da się zrobić z tektury falistej czystej białej torebki papierowej,która i tak często jest laminowana i pokrywana np.lakierami UV.Ponadto pracowałem kiedyś w papierni to nawet boję się wspominać o dużych ilościach wody,które się zużywa w procesie produkcji,a o ściekach to aż strach pomyśleć.Może jakiś prawdziwy fachowiec z tych branż( nie nawiedzony ekolog) pokusi się o zrobienie bilansu zysków i strat,a wtedy okaże się prawdopodobnie,że wynik jest na zero i żadne opakowanie(foliowe czy papierowe) nie jest gorsze. Pozdrawiam Ryszard