"Drugie życie tworzyw"
Wyrzucane w ciągu roku butelki z politereftalanu etylenu (PET), ustawione jedna na drugiej - jak wyliczyli Anglicy - utworzą wieżę o wysokości 28 mln km (73-krotna odległość Ziemia - Księżyc)! W minionej dekadzie światowa produkcja tworzyw sztucznych wzrosła o 62%, gdy produkcja stali... zmalała o 21%. W krajach Unii Europejskiej 40% tworzyw sztucznych wykorzystuje się na opakowania; 20% - w budownictwie; 12% - w elektronice i elektrotechnice i 7% w motoryzacji.
Lekkie i wygodne
Światowy rynek opakowań z tworzyw sztucznych rośnie w tempie powyżej 5% rocznie. Największym ich odbiorcą jest przemysł spożywczy, który zużywa ok. 60% wszystkich opakowań. Zdaniem Tadeusza Romanowicza, prezesa Stowarzyszenia Producentów i Użytkowników Materiałów Opakowaniowych i Opakowań "Propak", o zachodzących zmianach decydują walory jakościowe, higieniczno-sanitarne, ekonomiczne i ekologiczne opakowań.
Opakowania z tworzyw sztucznych spełniają coraz wyższe wymagania pod względem przydatności do recyklingu i nieszkodliwości dla środowiska - mówi nasz "Złoty Inżynier '99", Stefan Kołakowski , dyrektor generalny firmy Masko-Graham. - W ostatnich 15 latach obniżono masę kubka do jogurtu z 12,5 do 4,5 g, torby "supermarket"- z 20 do 6,5 g, a 4-litrowej butelki do detergentów - z 300 do 105 g!
Trudna utylizacja
Obecnie - zdaniem specjalistów z Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Opakowań - ok. 30% objętości odpadów komunalnych to zużyte opakowania, trudne do utylizacji; zajmują na wysypiskach ok. 40% ich objętości i tylko10 % masy.
Obecnie stosowane są trzy procesy utylizacji odpadów z tworzyw sztucznych. Przetwórstwo materiałowe (recykling) daje regranulat, który jest 2-3-krotnie droższy od nowego surowca. Ponadto jest on gorszy jakościowo, gdyż tworzywo się starzeje (tzw. sieciowanie) i w obróbce plastycznej nie jest w pełni wartościowe.
O ile nie słychać o masowej produkcji elementów tzw. małej architektury (barierki, słupki, altanki itp.) z odpadów z tworzyw sztucznych, to już dość powszechne jest ich wykorzystanie w motoryzacji. W kolejnych etapach wytwarza się coraz "gorsze" elementy, np. tworzywo ze zderzaków jest przerabiane j na dywaniki.
Z kolei producenci stolarki okiennej z PVC reklamują jej trwałość na 40-50 lat. Powstałe w Polsce Konsorcjum Inicjatywa PRO PVC ocenia, iż w najbliższym czasie dynamicznie będzie rozwijać się recykling polichlorku winylu.
Choć recykling to mniejsze zużycie ropy naftowej i oszczędności na składowaniu, to segregacja odpadów jest droga.. Opróżnienie jednego pojemnika to dla warszawskiego Zakładu Oczyszczania Miasta wydatek 22-26 zł. W ub.r. w trzech gminach współpracujących z ZOM zebrano ponad 25 tys. t wyselekcjonowanych odpadów, w których tworzywa sztuczne stanowiły... 0,4%. W dodatku praktycznie nie nadają się one do produkcji regranulatu. Jest ona opłacalna w zakładach, w których powstają jednolite odpady z tworzyw sztucznych. Może dlatego na świecie tylko 7% tworzyw sztucznych poddawanych jest recyklingowi materiałowemu.
Technologia recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych oraz zmiany właściwości użytkowych tworzyw sztucznych po recyklingu to temat projektu Ecological aspects of plastic watse management. Był on realizowany przez uczonych z Włoch, Portugalii i Polski, pod przewodnictwem prof. dr. hab. inż. Jerzego Zwoźniaka i dr. inż. Marka Kozłowskiego z Politechniki Wrocławskiej, w ramach programu TEMPUS-PHARE.
Przetwórstwo termiczne to spalanie i piroliza z odzyskiem energii (na świecie utylizuje się w ten sposób 16% odpadów z tworzyw sztucznych) lub bez odzysku energii (4%). Nie powinno spalać się - chyba że w odpowiednich spalarniach - odpadów z zawierającego chlor PVC, gdyż powstają dioksyny i furany. Ale spalanie ma sens w dużych miastach - w odpadach wiejskich praktycznie nie ma tworzyw, które są traktowane jako materiał opałowy. Tylko do spalania nadają się opakowania wielomateriałowe (kartony typu tetra pak).
Obróbka chemiczna dotyczy w zasadzie PET. W Polsce kupuje je toruńska "Elana" i przerabia - na używany do produkcji włókien syntetycznych - kwas tereftalowy.
Zgodnie z Dyrektywą
Na świecie jest składowanych 73% odpadów z tworzyw sztucznych. Zdecydowaną większość z nich stanowią opakowania, więc by zmienić tę sytuację, 31 grudnia 1994 r. Parlament Europejski przyjął Dyrektywę 94/62/EEC. Zgodnie z nią gospodarka opakowaniami i odpadami opakowaniowymi powinna uwzględniać wymagania ekologiczne, a z drugiej strony - nie stwarzać przeszkód we wzajemnej wymianie handlowej między krajami UE.
Do 2001 r. kraje UE powinny stworzyć system zbierania i powtórnego wykorzystania wprowadzonych na rynek opakowań. Dyrektywa ta zapoczątkowała rozwój recyklingu. Najdroższą jego formę mają Niemcy. Jest to Duales System Deutschland (DSD), w którym wyroby poddawane recyklingowi są oznaczane tzw. Zielonym Punktem. Wprowadzenie DSD zmniejszyło masę wytwarzanych opakowań o ponad 14% oraz sprawiło, że wtórnie przerabianych jest ponad 86% opakowań (w 1997 r. z ponad 6,3 mln t wprowadzonych do obrotu opakowań przetworzono ponad 5,4 mln t).
Po 5 latach od ustanowienia tej Dyrektywy prawodawstwo w poszczególnych krajach UE powinno zapewniać 50-65% (wagowo) odzysk i wykorzystanie odpadów opakowaniowych. Jednocześnie, w tym samym czasie, 25-45% odzyskanych surowców będzie wykorzystanych powtórnie (materiałowo). Minimalny poziom dla każdego materiału określono na 15%, choć dla Grecji, Irlandii i Portugalii, ze względu na ich specyficzne położenie geograficzne, uczyniono wyjątek i przyjęto niższe poziomy odzysku. Jednocześnie Dyrektywa wprowadziła jednolity europejski system identyfikacji materiału opakowaniowego. Kodowanie ułatwi zbiórkę, ponowne użycie i odzysk, w tym recykling. Dla opakowań z tworzyw sztucznych zarezerwowano liczby 1-19 (obecnie wykorzystano tylko 6).
Prostesty producentów
Józef Sawczyszyn (nasz "Srebrny Inżynier '99" z firmy PEKSAN) uważa, iż jednym z elementów odciążających środowisko naturalne jest stosowanie opakowań wielokrotnego użytku; takim opakowaniem są skrzynki z polietylenu HD do przechowywania i transportu wyrobów spożywczych nisko i wysoko przetworzonych. Jednocześnie jednak jest zdania, iż postęp w dziedzinie folii do pakowania żywności to rozwój i stosowanie elementów wytwarzanych przez współwytłaczanie, orientowanych folii polipropylenowych i laminatów z udziałem tych folii, polietylenów metalizowanych lub z nakładaną powłoką ceramiczną. A łączenie kilku materiałów znacznie utrudnia recykling.
Od kilku miesięcy trwają prace nad założeniami przyszłego modelu zagospodarowania odpadów opakowaniowych. Efektem wprowadzania unijnego ustawodawstwa są projekty ustaw (kalek odpowiednich dyrektyw UE), nad którymi pracuje Sejm: o opakowaniach i odpadach z opakowań oraz o opłatach depozytowych i produktowych.
W pierwszej znajdzie się m.in. harmonogram, zgodnie z którym określony procent odpadów będzie musiał zostać poddany recyklingowi. W przypadku tworzyw sztucznych w 2001 r. będzie to 5%, a w 2007 r.- 45% (szkło, stal i papier odpowiednio 5% i 55%, aluminium - 5% i 50%). Ustawa ta wprowadza również obowiązek ewidencji opakowań.
Z kolei wprowadzenie ustawy o opłatach depozytowych (głównie dotyczy odpadów niebezpiecznych, jak np. akumulatory) i produktowych m.in. dofinansuje przetwarzanie odpadów, co powinno obniżyć cenę regranulatu. Ministerstwo Środowiska proponuje następujące opłaty (zł/kg opakowań): szkło - 0,15; drewno i tekstylia - 0,20; papier i tektura - 0,40; blacha biała - 0,56; aluminium - 1,50; laminaty - 1,69 i opakowania z tworzyw sztucznych - 2,95. Szacunkowe wpływy wyniosłyby ponad 1,1 mld zł, z czego 59% stanowiłyby opłaty wnoszone od opakowań z tworzyw sztucznych. Ale.. Komitet Doradczy Przemysłu jest przeciwny wprowadzeniu opłat produktowych jako jedynej metody zdobywania środków na zagospodarowanie odpadów po opakowaniach. Pieniądze na ten cel powinny pochodzić z dobrowolnych wpłat na założony przez przedsiębiorstwa fundusz. - Producenci opakowań, jak i wprowadzające je na rynek firmy, sami mogą rozwiązać problem zagospodarowania odpadów po opakowaniach. W tym celu należałoby powołać organizację gospodarczą, która byłaby odpowiedzialna za gromadzenie opłat na zagospodarowanie odpadów. Opłaty byłyby dobrowolne. Instytucja ta byłaby także odpowiedzialna za wydawanie tych pieniędzy na konkretne cele - twierdzi Michał Korkozowicz, prezes Stowarzyszenia Eko-Pak.
Propozycjom resortu zdecydowanie przeciwni są producenci opakowań z tworzyw sztucznych. Twierdzą, że faworyzuje on producentów szkła, a system zakłóci dotychczasową równowagę na rynku. Opłaty - jeśli ich wprowadzenie jest konieczne - powinny być jednolite i stanowić określony procent ceny opakowania.
Inne podejście
Członkowie Komitetu dopuszczają wprowadzenie opłat produktowych pod warunkiem, że nie będą one nakładane obligatoryjnie, a staną się tylko alternatywą dla opłat ściąganych przez organizację gospodarczą. Michał Korkozowicz uważa, iż jest jeszcze możliwość wprowadzenia indywidualnej odpowiedzialności za zagospodarowanie zużytych opakowań na firmy wprowadzające opakowania na rynek. Trwają próby zastąpienia tworzyw sztucznych proekologicznymi materiałami. Ale... wrocławska firma Ekopak - producent kubków, tacek i innych naczyń jednorazowego użytku z odpadowych produktów przemiału zbóż i przerobu ziemniaków - splajtowała. Problemy ma firma BIOTREM z Zambrowa, która oferuje biodegradowalne naczynia jednorazowego użytku z otrąb.
Natomiast w Centrum Chemii Polimerów PAN w Zabrzu opatentowano materiały polimerowe ulegające biodegradacji i nietoksyczne, spośród których na uwagę zasługują biopoliestry wytwarzane w przyrodzie przez mikroorganizmy. Syntetyczne analogi naturalnych poliestrów mogą być również otrzymywane na drodze chemicznej. Polski wynalazek otrzymał status projektu Eureka. Dalsze prace prowadzone są wspólnie z tureckim Centrum Naukowym MARMARA.
Nim nowe opakowania znajdą się w powszechnym użyciu, można wprowadzić kaucję za wszelkie butelki PET. Już dziś duże butelki po wyrobach znanych producentów są odkupywane, ale praktycznie tylko w hipermarketach. Dlatego należy tę akcję rozszerzyć na wszystkie sklepy spożywcze, jak również skuteczniej wdrażać selektywną zbiórkę odpadów. Może w ten sposób stosunkowo lekkie tworzywa (1 t = 20 tys. butelek) nas nie przygniotą.
Światowy rynek opakowań z tworzyw sztucznych rośnie w tempie powyżej 5% rocznie. Największym ich odbiorcą jest przemysł spożywczy, który zużywa ok. 60% wszystkich opakowań. Zdaniem Tadeusza Romanowicza, prezesa Stowarzyszenia Producentów i Użytkowników Materiałów Opakowaniowych i Opakowań "Propak", o zachodzących zmianach decydują walory jakościowe, higieniczno-sanitarne, ekonomiczne i ekologiczne opakowań.
Opakowania z tworzyw sztucznych spełniają coraz wyższe wymagania pod względem przydatności do recyklingu i nieszkodliwości dla środowiska - mówi nasz "Złoty Inżynier '99", Stefan Kołakowski , dyrektor generalny firmy Masko-Graham. - W ostatnich 15 latach obniżono masę kubka do jogurtu z 12,5 do 4,5 g, torby "supermarket"- z 20 do 6,5 g, a 4-litrowej butelki do detergentów - z 300 do 105 g!
Trudna utylizacja
Obecnie - zdaniem specjalistów z Centralnego Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Opakowań - ok. 30% objętości odpadów komunalnych to zużyte opakowania, trudne do utylizacji; zajmują na wysypiskach ok. 40% ich objętości i tylko10 % masy.
Obecnie stosowane są trzy procesy utylizacji odpadów z tworzyw sztucznych. Przetwórstwo materiałowe (recykling) daje regranulat, który jest 2-3-krotnie droższy od nowego surowca. Ponadto jest on gorszy jakościowo, gdyż tworzywo się starzeje (tzw. sieciowanie) i w obróbce plastycznej nie jest w pełni wartościowe.
O ile nie słychać o masowej produkcji elementów tzw. małej architektury (barierki, słupki, altanki itp.) z odpadów z tworzyw sztucznych, to już dość powszechne jest ich wykorzystanie w motoryzacji. W kolejnych etapach wytwarza się coraz "gorsze" elementy, np. tworzywo ze zderzaków jest przerabiane j na dywaniki.
Z kolei producenci stolarki okiennej z PVC reklamują jej trwałość na 40-50 lat. Powstałe w Polsce Konsorcjum Inicjatywa PRO PVC ocenia, iż w najbliższym czasie dynamicznie będzie rozwijać się recykling polichlorku winylu.
Choć recykling to mniejsze zużycie ropy naftowej i oszczędności na składowaniu, to segregacja odpadów jest droga.. Opróżnienie jednego pojemnika to dla warszawskiego Zakładu Oczyszczania Miasta wydatek 22-26 zł. W ub.r. w trzech gminach współpracujących z ZOM zebrano ponad 25 tys. t wyselekcjonowanych odpadów, w których tworzywa sztuczne stanowiły... 0,4%. W dodatku praktycznie nie nadają się one do produkcji regranulatu. Jest ona opłacalna w zakładach, w których powstają jednolite odpady z tworzyw sztucznych. Może dlatego na świecie tylko 7% tworzyw sztucznych poddawanych jest recyklingowi materiałowemu.
Technologia recyklingu odpadów z tworzyw sztucznych oraz zmiany właściwości użytkowych tworzyw sztucznych po recyklingu to temat projektu Ecological aspects of plastic watse management. Był on realizowany przez uczonych z Włoch, Portugalii i Polski, pod przewodnictwem prof. dr. hab. inż. Jerzego Zwoźniaka i dr. inż. Marka Kozłowskiego z Politechniki Wrocławskiej, w ramach programu TEMPUS-PHARE.
Przetwórstwo termiczne to spalanie i piroliza z odzyskiem energii (na świecie utylizuje się w ten sposób 16% odpadów z tworzyw sztucznych) lub bez odzysku energii (4%). Nie powinno spalać się - chyba że w odpowiednich spalarniach - odpadów z zawierającego chlor PVC, gdyż powstają dioksyny i furany. Ale spalanie ma sens w dużych miastach - w odpadach wiejskich praktycznie nie ma tworzyw, które są traktowane jako materiał opałowy. Tylko do spalania nadają się opakowania wielomateriałowe (kartony typu tetra pak).
Obróbka chemiczna dotyczy w zasadzie PET. W Polsce kupuje je toruńska "Elana" i przerabia - na używany do produkcji włókien syntetycznych - kwas tereftalowy.
Zgodnie z Dyrektywą
Na świecie jest składowanych 73% odpadów z tworzyw sztucznych. Zdecydowaną większość z nich stanowią opakowania, więc by zmienić tę sytuację, 31 grudnia 1994 r. Parlament Europejski przyjął Dyrektywę 94/62/EEC. Zgodnie z nią gospodarka opakowaniami i odpadami opakowaniowymi powinna uwzględniać wymagania ekologiczne, a z drugiej strony - nie stwarzać przeszkód we wzajemnej wymianie handlowej między krajami UE.
Do 2001 r. kraje UE powinny stworzyć system zbierania i powtórnego wykorzystania wprowadzonych na rynek opakowań. Dyrektywa ta zapoczątkowała rozwój recyklingu. Najdroższą jego formę mają Niemcy. Jest to Duales System Deutschland (DSD), w którym wyroby poddawane recyklingowi są oznaczane tzw. Zielonym Punktem. Wprowadzenie DSD zmniejszyło masę wytwarzanych opakowań o ponad 14% oraz sprawiło, że wtórnie przerabianych jest ponad 86% opakowań (w 1997 r. z ponad 6,3 mln t wprowadzonych do obrotu opakowań przetworzono ponad 5,4 mln t).
Po 5 latach od ustanowienia tej Dyrektywy prawodawstwo w poszczególnych krajach UE powinno zapewniać 50-65% (wagowo) odzysk i wykorzystanie odpadów opakowaniowych. Jednocześnie, w tym samym czasie, 25-45% odzyskanych surowców będzie wykorzystanych powtórnie (materiałowo). Minimalny poziom dla każdego materiału określono na 15%, choć dla Grecji, Irlandii i Portugalii, ze względu na ich specyficzne położenie geograficzne, uczyniono wyjątek i przyjęto niższe poziomy odzysku. Jednocześnie Dyrektywa wprowadziła jednolity europejski system identyfikacji materiału opakowaniowego. Kodowanie ułatwi zbiórkę, ponowne użycie i odzysk, w tym recykling. Dla opakowań z tworzyw sztucznych zarezerwowano liczby 1-19 (obecnie wykorzystano tylko 6).
Prostesty producentów
Józef Sawczyszyn (nasz "Srebrny Inżynier '99" z firmy PEKSAN) uważa, iż jednym z elementów odciążających środowisko naturalne jest stosowanie opakowań wielokrotnego użytku; takim opakowaniem są skrzynki z polietylenu HD do przechowywania i transportu wyrobów spożywczych nisko i wysoko przetworzonych. Jednocześnie jednak jest zdania, iż postęp w dziedzinie folii do pakowania żywności to rozwój i stosowanie elementów wytwarzanych przez współwytłaczanie, orientowanych folii polipropylenowych i laminatów z udziałem tych folii, polietylenów metalizowanych lub z nakładaną powłoką ceramiczną. A łączenie kilku materiałów znacznie utrudnia recykling.
Od kilku miesięcy trwają prace nad założeniami przyszłego modelu zagospodarowania odpadów opakowaniowych. Efektem wprowadzania unijnego ustawodawstwa są projekty ustaw (kalek odpowiednich dyrektyw UE), nad którymi pracuje Sejm: o opakowaniach i odpadach z opakowań oraz o opłatach depozytowych i produktowych.
W pierwszej znajdzie się m.in. harmonogram, zgodnie z którym określony procent odpadów będzie musiał zostać poddany recyklingowi. W przypadku tworzyw sztucznych w 2001 r. będzie to 5%, a w 2007 r.- 45% (szkło, stal i papier odpowiednio 5% i 55%, aluminium - 5% i 50%). Ustawa ta wprowadza również obowiązek ewidencji opakowań.
Z kolei wprowadzenie ustawy o opłatach depozytowych (głównie dotyczy odpadów niebezpiecznych, jak np. akumulatory) i produktowych m.in. dofinansuje przetwarzanie odpadów, co powinno obniżyć cenę regranulatu. Ministerstwo Środowiska proponuje następujące opłaty (zł/kg opakowań): szkło - 0,15; drewno i tekstylia - 0,20; papier i tektura - 0,40; blacha biała - 0,56; aluminium - 1,50; laminaty - 1,69 i opakowania z tworzyw sztucznych - 2,95. Szacunkowe wpływy wyniosłyby ponad 1,1 mld zł, z czego 59% stanowiłyby opłaty wnoszone od opakowań z tworzyw sztucznych. Ale.. Komitet Doradczy Przemysłu jest przeciwny wprowadzeniu opłat produktowych jako jedynej metody zdobywania środków na zagospodarowanie odpadów po opakowaniach. Pieniądze na ten cel powinny pochodzić z dobrowolnych wpłat na założony przez przedsiębiorstwa fundusz. - Producenci opakowań, jak i wprowadzające je na rynek firmy, sami mogą rozwiązać problem zagospodarowania odpadów po opakowaniach. W tym celu należałoby powołać organizację gospodarczą, która byłaby odpowiedzialna za gromadzenie opłat na zagospodarowanie odpadów. Opłaty byłyby dobrowolne. Instytucja ta byłaby także odpowiedzialna za wydawanie tych pieniędzy na konkretne cele - twierdzi Michał Korkozowicz, prezes Stowarzyszenia Eko-Pak.
Propozycjom resortu zdecydowanie przeciwni są producenci opakowań z tworzyw sztucznych. Twierdzą, że faworyzuje on producentów szkła, a system zakłóci dotychczasową równowagę na rynku. Opłaty - jeśli ich wprowadzenie jest konieczne - powinny być jednolite i stanowić określony procent ceny opakowania.
Inne podejście
Członkowie Komitetu dopuszczają wprowadzenie opłat produktowych pod warunkiem, że nie będą one nakładane obligatoryjnie, a staną się tylko alternatywą dla opłat ściąganych przez organizację gospodarczą. Michał Korkozowicz uważa, iż jest jeszcze możliwość wprowadzenia indywidualnej odpowiedzialności za zagospodarowanie zużytych opakowań na firmy wprowadzające opakowania na rynek. Trwają próby zastąpienia tworzyw sztucznych proekologicznymi materiałami. Ale... wrocławska firma Ekopak - producent kubków, tacek i innych naczyń jednorazowego użytku z odpadowych produktów przemiału zbóż i przerobu ziemniaków - splajtowała. Problemy ma firma BIOTREM z Zambrowa, która oferuje biodegradowalne naczynia jednorazowego użytku z otrąb.
Natomiast w Centrum Chemii Polimerów PAN w Zabrzu opatentowano materiały polimerowe ulegające biodegradacji i nietoksyczne, spośród których na uwagę zasługują biopoliestry wytwarzane w przyrodzie przez mikroorganizmy. Syntetyczne analogi naturalnych poliestrów mogą być również otrzymywane na drodze chemicznej. Polski wynalazek otrzymał status projektu Eureka. Dalsze prace prowadzone są wspólnie z tureckim Centrum Naukowym MARMARA.
Nim nowe opakowania znajdą się w powszechnym użyciu, można wprowadzić kaucję za wszelkie butelki PET. Już dziś duże butelki po wyrobach znanych producentów są odkupywane, ale praktycznie tylko w hipermarketach. Dlatego należy tę akcję rozszerzyć na wszystkie sklepy spożywcze, jak również skuteczniej wdrażać selektywną zbiórkę odpadów. Może w ten sposób stosunkowo lekkie tworzywa (1 t = 20 tys. butelek) nas nie przygniotą.